Znasz to uczucie, kiedy cały dzień siedzisz przed komputerem i po pewnym czasie Twoje plecy zamieniają się w kamień, pod oczami pojawia się drobny piasek i masz wrażenie, że Twój mózg już opuścił czat? Teraz wyobraź sobie, że takie odczucia mogą też mieć uczestnicy konferencji online po całym dniu wirtualnego wydarzenia. Jest to efekt, którego każdy organizator chciałby uniknąć. Jednakże żeby odpowiednio to zrobić, należy najpierw poznać przyczyny takiego stanu rzeczy.
Zoom fatigue
Brzmi enigmatycznie, ale tak naprawdę jest to uczucie, którego najprawdopodobniej każdy, kto pracował zdalnie doświadczył. Jest to syndrom zmęczenia spotkaniami online, który swoimi objawami przypomina wypalenie zawodowe. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda wyodrębnili kilka przyczyn takiego stanu:
- obniżenie mobilności - cały dzień jesteśmy przykuci do komputera, tableta lub , co sprawia, że nasz organizm zwyczajnie się męczy
- intensywny kontakt wzrokowy z bliskiej odległości - patrzymy na jasny ekran danego urządzenia, na którym dodatkowo coś się ciągle dzieje
- większa intensywność procesów poznawczych - nasz mózg musi nieustannie analizować to, co się dzieje
Powyższe elementy analogicznie mają miejsce podczas wydarzeń online i hybrydowych. Siedzimy cały dzień przed komputerem, patrzymy z bliskiej odległości na prelegentów i dodatkowo musimy ciągle przetwarzać to, o czym te osoby mówią. To właśnie dlatego przerwy są tak kluczowym elementem każdego wydarzenia online. Przy eventach stacjonarnych zazwyczaj mamy przewidziany czas na to, by rozprostować kości, zjeść obiad czy zamienić kilka zdań z innymi. Nie możemy więc pozbawić tej możliwości uczestników eventów, którzy dołączają online! Dodajmy do agendy jedną lub kilka przerw, zarezerwujmy czas na networking - po prostu pozwólmy naszym gościom złapać oddech, a na pewno wpłynie to pozytywnie na ich odbiór wydarzenia.
Krzywa uwagi
Kolejnym fenomenem, który ma swoje naukowe potwierdzenie, jest tzw. krzywa uwagi. Jest to wykres obrazujący, w jaki sposób plasuje się uwaga uczestnika danego wydarzenia. Na początku jest ona na najwyższym poziomie, natomiast po jakimś czasie zauważalnie spada, by na koniec na chwile wzrosnąć.. Jako organizatorzy musimy się zatem pogodzić z faktem, że gość naszego wydarzenia nie będzie ciągle uważnie obserwował wszystkich wystąpień. Jednakże, biorąc ten fakt pod uwagę, możemy rozsądnie skompletować program eventu w taki sposób, aby uczestnikowi łatwiej było utrzymać zaangażowanie i uwagę.
Multitasking
Komputer, na którym uczestnik ogląda wydarzenie online, to często również jego narzędzie pracy. Kuszącą opcją dla uczestnika jest zatem potraktowanie wydarzenia jako podcastu (o ile nie jest to pokaz tańca flamenco) przy jednoczesnym odpisywaniu na maile, scrollowaniu Linkedina i kończeniu pracy nad ważnym dokumentem. Wydaje się nieszkodliwe, prawda? Badania pokazują jednak, że multitasking, czyli wykonywanie kilku zadań równocześnie, znacząco obniża poziom ich wykonania. Próbując zrobić wszystko na raz, sprawiamy, że żadne zadanie nie będzie wykonane w 100%. Wskazanym jest zatem aby zachować higienę pracy i skupić się na jednej rzeczy - w tym wypadku na aktywnym udziale w wydarzeniu.
Podsumowując, należy pamiętać jedną rzecz - pandemia nie zmieniła naszych mózgów. W dalszym ciągu w ten sam sposób reagujemy na przeciążenie informacyjne, nadmiar informacji czy stres. Jednakże, pojawiło się więcej badań naukowych na ten temat, a co za tym idzie, mamy większą wiedzę, jak działać, aby zapobiegać zoom fatigue i maksymalnie skorzystać z każdego wydarzenia online i hybrydowego.